Stanowisko w sprawie artykułu w onet.pl z dnia 6 listopada 2018 roku.

W dniu 6 listopada 2018 roku w portalu wiadomości.onet.pl wydawanym przez Ringier Axel Springer Polska sp. z o. o. opublikowany został artykuł pt. „Zawiadomienie do prokuratury ws. wpisu Jerzego Zięby. "Odrąbałbym im te durne lekarskie łby" (https://wiadomosci.onet.pl/poznan/wpis-jerzego-zieby-jest-zawiadomienie-do-prokuratury/018ntn1). W publikacji przedstawione zostały informacje na temat Jerzego Zięby, w tym informacje, które są zmanipulowane i nieprawdziwe. Treść przedstawiona w artykule godzi w dobre imię Jerzego Zięby.

W tytule artykułu (…) „Zawiadomienie do prokuratury ws. wpisu Jerzego Zięby. "Odrąbałbym im te durne lekarskie łby." (…) zawarte zostały częściowo nieprawdziwe informacje. Jerzy Zięba prowadzi działalność informacyjną i publicystyczną, w ramach której przedstawia zdobytą wiedzę i zgromadzone od prywatnych osób doświadczenia. Prezentowane przez Ziębę informacje pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł i są w pełni weryfikowalne. Jerzy Zięba przedstawia informacje uznawane przez środowisko medyczne oraz takie, które dotąd nie zostały uznane przez lekarzy i nie są stosowane w medycynie. Jerzy Zięba posługuje się niepowszechną wiedzą, której przekaz może budzić wątpliwości w środowisku medycznym podobnie jak budzą go nowe odkrycia w medycynie, które nie zyskały potwierdzenia naukowego. Jerzy Zięba nie jest lekarzem i za lekarza się nie podaje i podawać nie będzie. W przywołanym fragmencie przedstawione zostały informacje, które nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jerzy Zięba odniósł się do nieszczęśliwych zdarzeń dotyczących śmierci w celu przedstawienia informacji na temat możliwości zastosowania alternatywnych metod leczenia w każdym przypadku choroby, której leczenie z wykorzystaniem tradycyjnych metod stosowanych w medycynie wydaje się być niemożliwe. Odniesienie do chorób i osób wskazanych w artykule miało na celu wyłącznie przekazanie informacji o możliwości podjęcia alternatywnych metod leczenia, nie zaś obrażanie kogokolwiek.

W akapicie (…) „Najchętniej odrąbałbym im te durne lekarskie łby" - taki komentarz po śmierci 14-miesięcznej dziewczynki w poznańskiej klinice zamieścił na Facebooku Jerzy Zięba, propagator naturoterapii. Za tragedię obwinił lekarzy - według niego dziecko zmarło z powodu sepsy, nie podano mu właściwego leku.” (…) przedstawione zostały częściowo prawdziwe informacje. Jerzy Zięba nie jest lekarzem nie i za lekarza się nie podaje, dlatego nie uczestniczył w procesie leczenia dziewczynki. Jerzy Zięba nie leczy i nie udziela porad medycznych. W przywołanym fragmencie przedstawione zostały informacje, które nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jerzy Zięba odniósł się do nieszczęśliwych zdarzeń dotyczących śmierci dziecka w celu przedstawienia informacji na temat możliwości zastosowania alternatywnych metod leczenia w każdym przypadku choroby, której leczenie z wykorzystaniem tradycyjnych metod stosowanych w medycynie wydaje się być niemożliwe. W tym konkretnym przypadku Jerzy Zięba wskazywał na ograniczenia jakimi kieruje się współczesna medycyna. Odniesienie do chorób i osób wskazanych w artykule miało na celu wyłącznie przekazanie informacji o możliwości podjęcia alternatywnych metod leczenia, nie zaś oskarżanie kogokolwiek. Jerzy Zięba nie podważa wiedzy medycznej i nie lekceważy działalności lekarzy. 

Fragment (…) „Wpis, w którym Jerzy Zięba oskarża i obraża lekarzy z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej w Poznaniu, pojawił się na jego oficjalnej stronie na Facebooku. Po pewnym czasie zniknął, ale został opublikowany na profilu prowadzonym przez jego przeciwników - ANTY-Ukryte Terapie - Bzdury Jerzego.” (…) wprowadza opinię publiczną w błąd. Działanie pod wpływem silnych emocji, jakimi była niewątpliwie śmierć dziecka odzwierciedla rzeczywiste tło pojawienia się wpisu. Nieprawdą jest jednak, że działanie Jerzego Zięby miało na celu oskarżanie lub ocenianie kogokolwiek, w tym działalności lekarzy. Jerzy Zięba dokonał reasumpcji swojego działania. Dalsze powielanie niestosownego wpisu przez autora artykułu ma na celu dalszą dyskredytacje działalności Jerzego Zięby i naruszenie jego dóbr osobistych. 

Akapit (…) „Kontrowersyjny naturoterapeuta pisze o przypadku Hani, która miała umrzeć w poznańskiej klinice z powodu sepsy. "Lekarze mieli askorbinian sodu. Niestety, nie zgodzili się podać dziecku w agonii, dziecku umierającemu" - napisał Zięba. Ale jak dowiedzieli się administratorzy profilu i dziennikarze Polsat News, którzy jako pierwsi nagłośnili ten przypadek, Zięba sporo faktów przemilczał bądź przeinaczył.” (…) wprowadza opinię publiczną w błąd. Nieprawdą jest, że Jerzy Zięba jest naturoteraputą. Prawdą jest, że Jerzy Zięba posługuje się niepowszechną wiedzą, której przekaz może budzić wątpliwości w środowisku medycznym podobnie jak budzą go nowe odkrycia w medycynie, które nie zyskały potwierdzenia naukowego. Jerzy Zięba nie jest lekarzem nie i za lekarza się nie podaje, dlatego nie uczestniczył w procesie leczenia dziewczynki. Jerzy Zięba nie leczy i nie udziela porad medycznych. Prawdą jest, że współczesna medycyna posługuje się askorbinianem sodu w procesie leczenia. Prawdą jest również, że Jerzy Zięba w ramach prowadzonej przez siebie działalności publicystycznej i informacyjnej przedstawia informacje o wlewach dożylnych witaminy C w odpowiednich dawkach. Prawdą jest także, że lekarze otrzymali kontakt do polskiego prof. medycyny, który od lat stosuje askorbinian sodu. Profesor czekał na telefon lekarzy. Nie podjęli oni kontaktu z profesorem i w konsekwencji nie zastosowali metody, która mogła uratować życie dziecka. Informacje te oraz informacje o śmierci dziecka były dla publicysty trudne do przyjęcia i spowodowały wybuch emocjonalny. W żadnym wypadku nie należy traktować poważnie słów wyrażonych w trakcie wzburzenia emocjonalnego. Z uwagi na emocjonalny charakter wystąpienia materiał został usunięty.

Publikacja została przygotowana w sposób, który budzi wątpliwości natury etycznej. Autor artykułu nie zwrócił się do Jerzego Zięby z pytaniami. Publikacja została przygotowana bez udziału Jerzego Zięby. W związku z możliwym naruszeniem dóbr osobistych Jerzego Zięby pełnomocnicy Jerzego Zięby zastrzegają sobie prawo do podjęcia właściwych kroków prawnych.

Jerzy Zieba