W dniu 29 października 2020 roku w programie Alarm na kanale TVP1 przedstawione zostały nieprawdziwe informacje na temat mojej działalności oraz pseudonaukowe informacje na temat ludzkiego układu odpornościowego i mechanizmów w nim zachodzących. Podobnie jak w wielu innych publikacji redakcja TVP nie skontaktowała się ze mną w celu uzyskania komentarza do przygotowanego materiału. Mój wizerunek został wykorzystany bez mojej zgody. W materiale przedstawione zostały treści, które naruszają moje dobra osobiste.

Wszelkie określenia takie jak „szarlatan” oraz treści obraźliwe takie jak „obniża się poziom zdrowego rozsądku” ze wskazaniem na mnie to mowa nienawiści, która w żadnym wypadku nie powinna być przedstawiana w publicznej telewizji, w każdym medium, które w swojej działalności szanuje przepisy powszechnie obowiązującego prawa i stosuje zasady etyki. Przedstawiony 29 października 2020 roku materiał nie spełnia standardów obiektywnego dziennikarstwa, jest obraźliwy, zniesławia mnie i narusza moje dobra osobiste, a także wprowadza opinię publiczną w błąd. W materiale przedstawione zostały informacje, które nie znajdują potwierdzenia w powszechnej i uznanej wiedzy medycznej, w tym także medycynie komplementarnej. 

We fragmencie (…) „Gorąca kąpiel ma być lekiem na całe covidowe złe – tak twierdzi samozwańczy cudotwórca Jerzy Ziębia” (…) przedstawiono nieprawdziwe informacje, treści obraźliwe oraz takie, które nie znajdują potwierdzenia w powszechnej i uznanej wiedzy medycznej. 

Nie jestem cudotwórcą. To określenie, które mnie ośmiesza i wprowadza opinię publiczną w błąd. Nigdy nie twierdziłem, że (…) „Gorąca kąpiel ma być lekiem na całe covidowe złe” (…). To kłamstwo. To także treść, która wprowadza opinię publiczną w błąd. Twierdzę natomiast, że podniesienie temperatury ciała pobudza mechanizmy obronne organizmu. Gorączka występuje przy różnego rodzaju infekcjach, i nie tylko, i jest naturalnym mechanizmem występującym w organizmie. Gorączka jest naturalnym procesem samoobrony organizmu przed szkodliwymi substancjami i patogenami. Wraz ze wzrostem temperatury zmniejsza się stężenie żelaza i cynku w osoczu, co hamuje rozwój bakterii i wirusów. Gdy gorączka sięga 38-38,5°C, mechanizmy obronne - układ immunologiczny - zostają pobudzone do większej aktywności. Podwyższona temperatura przyśpiesza również metabolizm, co powoduje, że organizm sprawniej pozbywa się toksyn i patogenów. Uważam, że dopóki temperatura nie jest wyższa, nie trzeba jej od razu zwalczać. Inaczej jest, gdy temperatura przewyższa 39,5°C i może stać się niebezpieczna dla organizmu i zagrażać zdrowiu dorosłego człowieka.
W powszechnie dostępnych wynikach badań klinicznych przedstawiono potwierdzenie korzystnego wpływu umiarkowanej gorączki na przebieg zakażeń wirusowych i bakteryjnych u ludzi. Dowiedziono, że gorączka skraca czas trwania choroby, łagodzi objawy oraz zmniejsza śmiertelność. 

Zwracam także uwagę, że materiał jest nieobiektywny i wątpliwej jakości. Po pierwsze nie poproszono mnie o komentarz przed publikacją materiału. Po drugie wskazane w programie źródło (ukryteterapie.pl) jest niewłaściwe. Fragmenty moich wypowiedzi zostały zaczerpnięte z filmów opublikowanych w portalu społecznościowym facebook.com w fanpage pod nazwą „Ukryte Terapie - Jerzy Zięba” (https://www.facebook.com/ukryteterapie), a nie z filmów opublikowanych na stronie ukryteterapie.pl jak wskazano w napisach w filmie.

Apeluję do Telewizji Polskiej o zaprzestanie mowy nienawiści i prezentowanie sprawdzonych i wiarygodnych informacji na temat zdrowia. Prezentowanie powszechnej i wiarygodnej wiedzy medycznej pozwoli Państwu w przyszłości uniknąć oskarżeń o propagowanie pseudonaukowych teorii.  

Proszę także o zaprzestanie stosowania mowy nienawiści wobec mnie. Proszę o nieprzedstawianie nieprawdziwych informacji na temat mojej działalności. Proszę o zaprzestanie szkalowania i obrażania mnie, a także naruszania moich dóbr osobistych.

Mam nadzieję, że możliwe będzie także uwzględnienie jego prośby o usunięcie z filmu i niepowielanie w przyszłości w kolejnych publikacjach słów/zwrotów takich jak „przedsiębiorca”, „biznesmen”, „znachor”, „szarlatan”, „sprzedawca”. Te nacechowane negatywnie określenia nie są prawdziwe w odniesieniu do mojej działalności i są od dłuższego czasu bezrefleksyjnie powtarzane w kolejnych artykułach i publikacjach różnych redakcji oraz naruszają moje dobre imię.

Pozostaję do dyspozycji.

Z wyrazami szacunku, 

Jerzy Zięba